Mieszkanie totalna porażka!
Kawa w innej kawiarni niż nasza - porażka!
W domu okazało się, że nie możemy się wyprowadzić!
Ciekawe co jeszcze się spieprzy? Może dziś w nocy spadnie na Tindar meteor, który rozwali wszystko kompletnie? Tylko czemu taka perspektywa mnie nie przeraża, a powoduje niejasne uczucie ulgi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz