Moje pączki z przepisu BeatySz.
http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=18712&hl=p%B1czki
Składniki
60 dag mąki
7 żółtek
7 dag drożdży
1½ szklanki mleka
½ szklanki cukru
10 dag masła
szczypta soli
1 łyżka spirytusu
marmolada z róży
Przygotowanie
Wszystkie składniki powinny miec jednakową temperaturę.
Drożdże rozrobic z częścią podgrzanego mleka, łyżką cukru i kilkoma łyżkami mąki. Przykryc gazą (ja przykryłam po prostu pieluszką tetrową). Zostawic do wyrośnięcia. W tym czasie stopic masło, osudzic. Żółtka utrzec z cukrem. Sprawdzic rozczyn. Gdy podwoi objętośc i jego powierzchnia prawie się spłaszczy, a po lekkim dotknięciu palcem zapadnie się, to oznaka, że jest gotowy. Ważne, żeby uchwycic ten moment. Nie może byc niedojrzały (burzący się) albo przejrzały (przyklapnięty). Dodac do niego mleko, chłodne masło, żółtka, mąkę, sól, spirytus. Wyrobic, aż przestanie kleic się do rąk. Odstawic w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Formowac dłońmi "placuszki" i na środek każdego z nich nakładac marmoladę, ok ½ łyżeczki. Skleic. Zostawic do wyrośnięcia. Rozgrzac olej, smażyc na niewielkim ogniu. Gotowe układac na papierowym ręczniku, żeby tłuszcz odciekł. Jeszcze gorące posypac cukrem pudrem.
Przepis dodaję do akcji
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz